2009-09-02 15:00:56
II Regionalny Konkurs na Pomorską Nalewkę - Swołowo 2009
Do konkursu mogą przystąpić osoby indywidualne, sołectwa, koła gospodyń wiejskich, stowarzyszenia oraz wszyscy zainteresowani z terenów Pomorza Środkowego. Nalewki do konkursu można zgłaszać do soboty do godz. 12 na terenie swołowskiej zagrody.
– Konkurs ma na celu promocję pomorskich tradycji przyrządzania nalewek po 1945 r., odkrywanie receptur oraz wyłonienie najlepszej nalewki regionu. Chcemy ożywić tradycje wyrobu nalewek w naszym regionie – mówi Dawid Gonciarz, etnolog z Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku.
W ubiegłym roku w konkursie nalewek wygrała pigwówka sporządzona przez Mariannę Sobczak na podstawie przepisu jej dziadka pochodzącego z Kieleckiego.
W tym roku konkurs odbędzie się w sobotę, 5 września roku na terenie Muzealnej Zagrody w Swołowie – Oddziale Etnografii Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku podczas imprezy folklorystycznej "Babie Lato w Zagrodzie”. Ocenie podlegać będzie nie tylko sama nalewka, ale również zaprezentowane stoisko uczestników.
Uroczyste rozstrzygnięcie konkursu wraz z wręczeniem nagród nastąpi o godz. 16. Przewidziano nagrody pieniężne oraz rzeczowe.
Na scenie w ogrodzie Zagrody wystąpią zespoły: Niwa Modrego Lnu – prezentująca muzyczny folklor pomorski, Zgagafari, która gra muzykę ludową z różnych części Polski.
Gwiazdą sobotniego wieczoru będzie zespół Bubliczki Cashubian Klezmer Band, który w ostatnich miesiącach zdobył nagrody na licznych ogólnopolskich konkursach muzyki ludowej m.in. na prestiżowym konkursie Nowa Tradycja organizowanym przez Polskie Radio. Ich muzyka to połączenie tradycyjnej muzyki kaszubskiej z muzyką cygańską, bałkańską i żydowską.
Impreza potrwa do godziny 22. Wstęp: ulgowy 4 zł, normalny 6 zł. Istnieje możliwość dojazdu autobusem ze Słupska. Odjazd w dniu imprezy o godz. 12 spod słupskiego ratusza. Powrót ze Swołowa o godz. 17. Bilet w jedną stronę kosztuje 3 zł.
Barbara Grocholska ze Słupska została zwyciężczynią II Pomorskiego Festiwalu Nalewek w Swołowie. Jej aroniówka na pigwie okazał się bezkonkurencyjna. Jury festiwalu nie miało żadnych wątpliwości. Wszyscy jego członkowie dali aroniówce pani Barbary najwyższe noty. Zafascynowała ich klarowność trunku, ale także niezwykła wręcz równowaga pomiędzy jego słodkością, a mocą alkoholu.
Wzruszona zwyciężczyni, która otrzymała także nagrodę za najlepiej przygotowane stoisko prezentujące nalewki zdradziła swój sekret na udany trunek, który niegdyś był symbolem polskiej kuchni.
- Otóż chodzi o to, żeby zalewać 70 - procentowym alkoholem owoce i dopiero później dodawać cukier do smaku. Nigdy nie odwrotnie - powiedziała zgromadzonym gościom. - Oczywiście najważniejszym składnikiem jest pasja i serce.
żródło: www.gp24.pl